Przed meczem z Estonią
Nie owijajmy w bawełnę. Nasi dzisiejsi rywale to typowi leszcze i nawet grając w nie optymalnym ligowym zestawieniu powinniśmy spokojnie sobie z nimi poradzić. W eliminacjach do Euro Estonia miała trudną grupę z Anglią, Rosją i Chorwacją i jak można przypuszczać rywale od razu pokazali miejsce w szyku naszym dzisiejszym przeciwnikom. Ostatecznie jedyne zwycięstwa w grupie zostały odniesione z Andorą, a oprócz nich jedyną nie-porażką było 1-1 z Macedonią. Estonia strzeliła 5 bramek Zresztą w tych 3 spotkaniach Estonia strzeliła wszystkie swoje 5 bramek w eliminacjach. Straciła za to 20. W rankingu FIFA są na 125 pozycji, tuż za Cesarstwem Burundi i Wyspami Salomona i tuż przed Hong-Kongiem. Nie leszcze?
Mecz będzie miał więc najprawdopodobniej charakter sparingu. W latach 90’ na tego typu spotkania zwyczajnie nie można był patrzeć, ale dzisiaj można mieć nadzieję, że nasi ligowcy nie przejdą obok meczu mimo teoretycznie zerowej stawki i kelnerskiego poziomu przeciwnika. Walka o miejsca w samolocie do Austrii trwa bowiem na dobre i nic jeszcze nie jest do końca pewne. Na dzień dzisiejszy szanse na wyjazd starych, ale szukających rozpaczliwie formy wyjadaczy jak Krzyżówek czy Żurawski wcale nie są większe niż Majewski, Kokoszka czy Wawrzyniak.
