Niemcy, Austria i Chorwaci

Niemcy, Austria i Chorwaci

Znowu niezłe losowanie. Na Mistrzostwach Europy nie ma słabych drużyn poza Austrią i właśnie na nią trafiliśmy. Teoretycznie to gospodarz turnieju, ale nie ukrywajmy, że gospodarz przeżywający kolosalne kłopoty. Wydaje mi się, że Austria jest znacznie gorsza, niż, kiedy pokonaliśmy ich dwukrotnie za kadencji Janasa

Zespół Janasa, grał także z Niemcami, ale już bez takich sukcesów. Oczywiście i teraz, będzie to niewyobrażalnie trudnie, bo oni zawsze są faworytami turniejów, ale Leo pokazał, że umie ustawić zespół do walki z lepszym przeciwnikiem. Jak wspaniale by było zrewanżować się im na boiskach Austrii!

No i Chorwacja… Bardzo silna drużyna, ale jak najbardziej w naszym zasięgu. Wydaje mi się, że nasze drużyny prezentują się podobnie, ze wskazaniem jednak na Chorwację, która piłkarsko osiągnęła już chyba poziom z końca lat 90’. Wtedy z tymi wszystkimi Sukerami była jedną z najlepszych drużyn na świecie.

W ogóle w maju wybieram się do Chorwacji i bardzo lubię ten kraj, o czym już pisałem (notka z 2 czerwca 2006). Moim marzeniem, jest abyśmy razem z Chorwatami wyszli z grupy. Niemcy i Austria niech odpadną. To będzie dla mnie podwójna satysfakcja. Wiem, że mieszkamy teraz we wspólnym europejskim domu, ale cóż. Wychowałem się na „Czterech pancernych i psie”, na „Kapitanie Klosie” i opowieściach dziadka. Nie dla mnie przyjaźń polsko niemiecka i już.

About the author /


Related Articles

Archiwa