Przegląd wydarzeń, 27 sierpnia 2007

Przegląd wydarzeń, 27 sierpnia 2007

Rasialdo strzelił pierwszą bramkę w sezonie a Święci wygrali pierwszy mecz. Podobno zresztą, jak ktoś z was napisał niżej w zespole pozostało tak naprawdę dwóch napastników – Rasiak i Saganowski, więc może Burley postawi wreszcie odważniej na polski duet? Z drugiej strony, trener Southampton jest zdolny do wszystkiego, a najmniej do najbardziej chyba oczywistej rzeczy – wystawienia w ataku, dwóch najlepszych (a w tym momencie być może jedynych) zawodników drużyny.
Wichniarek też strzelił. Trzecia bramkę w trzecim meczu w Bundeslidze. Ciekawe czy Leo o tym wie?
Brawa dla Krzyżówka! Jacek jest w wielkiej formie i dobrze mieć takiego zawodnika w przed dzień meczu z Portugalią, zwłaszcza w sytuacji kiedy powoływani napastnicy nie strzelają, a tych co strzelają się nie powołuje.
Strzelił też Wasilewski. Super. Kiedyś Stec chyba napisał felieton, że dla polskich piłkarzy dobry jest pierwszy sezon na zachodzie, a potem już zaczynają się powoli staczać w dół klubowej hierarchii. Wasilewski zdaje się na szczęście przeczyć „prawu Steca”.
Czerwień dla Smolarka, który zaczął z przytupem przygodę w Hiszpanii. Lepiej tak, niż nie zapisać się w protokole meczowym. Przynajmniej kibice go będą kojarzyć.
Matusiak na trybunach. Póki co miejmy nadzieje.
Kiełbasa wraca do Polski a jego agent szuka mu podobno rozpaczliwie klubu… Szkoda chłopaka, zawsze go lubiłem za jego bezpośredniość i irracjonalny przebiegu kariery. Takie kariery jak Piecha, kojarzą mi się z latami 50’ , kiedy grało się w piłkę w międzyczasie wyrabiania planów. Niestety okazało się, że był zawodnik, który sprawdzić się mógł tylko w takich powiedzmy lekko przaśnych klubach.

About the author /


Related Articles

Archiwa